miniu89
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:26, 25 Kwi 2013 Temat postu: Niekorzystny wpływ neuroleptyków na układ nerwowy. |
|
|
Witajcie!
Dziś wieczorem postanowiłem, że napiszę o pewnej grupie leków.
Są to leki przeciwpsychotyczne, zwane popularnie neuroleptykami.
Jest to grupa bardzo szkodliwych dla zdrowia leków, które niestety sam zażywam już od wielu lat, od czasu, kiedy zdiagnozowano u mnie chorobę.
Dzisiaj, niestety mam tak, że leki wywołały u mnie bardzo przykre objawy neurologiczne zwane dyskinezami.
Jest to zaburzenie systemu psychomotorycznego,który mieści się w pewnym obszarze układu nerwowego, który jest odpowiedzialny za niekontrolowane, mimowolne ruchy warg, języka, nie raz całego ciała.
Dodatkowo przy nasilającym się stresie, objawy się nasilają i wówczas dochodzi do zwiększenia częstotliwości napadów dyskinez.
Jak temu zaradzić?
Niestety nie ma konkretnego leczenia i jestem zdany obecnie sam na siebie. W dodatku mam takiego lekarza psychiatrę, który nie potrafi ze mną normalnie rozmawiać i dać mi konkretne leki.
Jest znikoma szansa na to, aby te objawy zmniejszyć,ale trzeba zastosować leki nowszej generacji.
Obecnie biorę Tisercin, Parogen i Depakine Chrono, gdzie dwa pierwsze leki wywołują serie tych nieprzyjemnych objawów.
Olanzapina i rispolept, leki nowszej generacji są dostępne w aptece, ale jak można przekonać lekarza, który mówi,że leki nie mają na to wpływu?
Jeśli macie jakieś zdanie na ten temat, bądź przeżywacie podobnie, to zapraszam do dyskusji, zakładania nowych wątków. Może komuś udało się wyjść z tego okrutnego zaburzenia?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez miniu89 dnia Czw 21:22, 30 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|